czwartek, 31 lipca 2014

Wakacje...

... czyli odpoczynek, czas na realizowanie swoich postanowień itd. W te wakacje ja postanowiłam się zmienić, nie jakoś drastycznie, tylko delikatnie. Nie wiem czy mi się to udało, a we wrześniu rozpoczynam etap szkolny moich zmian.
Dwa tygodnie spędziłam nad morzem, na kolonii, bardzo mi się podobało. Poznałam dużo świetnych osób, choć troszkę młodszych ode mnie ( idę do 2 gimnazjum ). W obozie brała udział także ukraińska młodzież, więc było naprawdę ciekawie. Tęsknie za nimi, wszystkimi...

 

Pozdrawiam, Ivy
 

 
 

1 komentarz:

  1. Faktycznie musiało być naprawdę świetnie! Zmiany często są potrzebne w naszym życiu. Bardzo ładne zdjęcia!

    yudemere.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń